Przeskocz do treści
Dzienniki Urzędnicze

Dzienniki Urzędnicze

  • Strona główna
  • TEKSTY
  • DZIENNIK
  • KINO
  • KSIĘGARNIA
  • OSOBISTE
  • podróże
  • Jarosław Iwaszkiewicz
  • Kontakt

Tag: covid-19

Kroniki zarazy drugiego roku (5)

Cywilizacja życia to te osiemset trzy pogrzeby, cywilizacja śmierci to szczepionki ratujące życie.

covid-19, Jan Paweł II, Polacy, religia

Dziennik. Piątek, któryś kwietnia

W piątek (czy to czwartek?) umarł jeden książę i paręset Polaków

covid-19, hala Mirowska, podsłuchy

Kroniki zarazy drugiego roku (4)

Niebo według polskiego Kościoła niewiele różni się od piekła.

covid-19, religia

Kroniki zarazy drugiego roku (3)

Pierwszy kwietnia: kolejna dawka szczepionki na polskość

covid-19, Polacy, religia

Kroniki zarazy drugiego roku (2)

postanowiłem napisać raczej Księgę Pocieszenia

covid-19, ja, Polacy, religia

Kroniki zarazy drugiego roku (1)

Może koniec świata jest jak kret?

covid-19, Polacy

Dziennik. Miłość sikor

Wszystko w naszych życiach kruche. Ty krucha, my krusi, nasze miłości, nasze przyjaźnie, nasze kruche domy, nasze kruche dłonie.

covid-19, hala Mirowska, ja, Polacy, sztuka

Dziennik. Miłość wron

Ten portret u góry mógłby być moim portretem (oczywiście gdybym był młodszy) i nosić tytuł „Niebieskie światełko”

covid-19, ja, ptaki

Dziennik. Zgubiona niedziela

Kolejne miesiące przypominają wielką plechę, która rozrasta się nieumiarkowanie, powtarzając co tydzień ten sam kalendarz.

covid-19, dziecko, galeria zachęta, hala Mirowska, ja, Zachęta

Dziennik [nienazwany trzeci]

Wystarczyły trzy niezdalne dni i powtarzam teraz: nie znoszę ludzi.

covid-19, ja, Polacy, urząd

Dziennik. Naleśniki, lazania, rosół

Całe życie pracowałem za szybko

covid-19, ja, urząd

Dziennik. Od zimy do wiosny (2)

PS. ONR jest organizacją faszystowską.

covid-19, hala Mirowska, ja, polityka, sen

Dziennik. Od zimy do wiosny

Trzask łamanych gałązek, zdziwienie, odbicie popołudniowego słońca. Nic uchwytnego, co by było.

covid-19, hala Mirowska, ja, Lublin, urząd, Warszawa, śnieg

Dziennik. W drugim roku zarazy

Dramat to jest dopiero czterdzieści jeden

covid-19, ja, ptaki, religia

Avril, Seaside

Avril rysuje świat pozbawiony nas

covid-19, książki, podróże, recenzje książkowe, sztuka

Dziennik. Ciała martwe, ciała żywe

Czyli nie jesteśmy na Wschodzie, my oglądający słońce nad Bemowem, napisałem, zapominając, że na Zachodzie też nas nie ma. Śnieg wie najlepiej, że Nigdzie.

covid-19, Polacy, polityka, religia, śnieg

Dziennik. Guzik i inne opowiastki

zachęta, aby myślą wniknąć we włókna mięśniowe uda

covid-19, ja, Polacy

Dziennik. Odwilż

Pies wściekle ujadał. Napisane było zaraz wracam, ale w środku już zaraz wrócili.

covid-19, ja, Joe Biden, polityka, śnieg

Dziennik. Tydzień, w którym nie było Blue Monday

Niby dziennik przestał być kronikami zarazy, ale przecież wiadomo, że trwa jej drugi rok

covid-19, ja, Polacy, polityka, śnieg

Dziennik. Końcówka

Nie lubię tej końcówki doczepionej po świętach, nigdy nie wiem, po co ona komu

covid-19, ja, Jarosław Iwaszkiewicz

Opowieści świąteczne z czasów zarazy

Tyle bliskości dał ten rok z daleka

covid-19, ja, Lublin, religia

Kroniki zarazy jesiennej (28)

Świąt nie ma. Nikt się nie rodzi. Mgła nadal.

covid-19, ja, religia

Kroniki zarazy jesiennej (27)

Od pewnego czasu, tydzień, dwa, ciągnie się za nami mgła

covid-19, dziecko, hala Mirowska, ja

Kroniki zarazy jesiennej (23)

Moja syntaktyczna nędza

covid-19, ja, Polacy, urząd

Kroniki zarazy jesiennej (22)

Do rocznicy kiedy ubezpieczony osiąga 100 lat w zakresie śmierć

covid-19, hala Mirowska, ja

Kroniki zarazy jesiennej (21)

Polska to jest wieczny listopad

covid-19, ja, Polacy

Kroniki zarazy jesiennej (20)

Wolałbym już noc polarną od ciągłego zmierzchu,
w który zlewają się jeden za drugim dni późnego listopada.

covid-19, ja, Polacy

Kroniki zarazy jesiennej (19)

moja koleżanka niespodziewanie została bohaterką

covid-19, ja, Polacy

Kroniki zarazy jesiennej (18)

do końca byli karmieni propagandą i nie wiedzieli

covid-19, ja, Polacy

Kroniki zarazy jesiennej (17)

rozszarpywały upadłe już państwo

covid-19, hala Mirowska, Polacy

Kroniki zarazy jesiennej (16)

Wyspa tonie. Rzygać się chce.

covid-19, Polacy

Kroniki zarazy jesiennej (14)

ludzie pchający w lidlu wózki są martwi

covid-19, dziecko, ja

Kroniki zarazy jesiennej (13)

Nic nie jest powiedziane, wszystko jest w domyśle. O chłopcu, który gubi chleb, to jest o mnie. Zza rogu wygląda papież. Opadają liście.

covid-19, hala Mirowska, ja

Kroniki zarazy jesiennej (12)

Jest po północy w łóżku, kiedy przypominają mi się Włochy

covid-19, ja

Łukasz Mieszkowski, Największa. Pandemia hiszpanki u progu niepodległej Polski

Jak pachniało „Wesele” Wyspiańskiego i „Lalka” Prusa?

covid-19, książki, Polacy, recenzje książkowe

Kroniki zarazy jesiennej (11)

Osiedle, które mijam, chwali się neonem na trawniku. Napis głosi POZYTYWNY i w tym sezonie jest bardzo ironiczny.

covid-19, ja, Polacy, religia

Kroniki zarazy jesiennej (10)

Bóg, honor, ojczyzna oznacza podbiec do kobiety od tyłu i ją uderzyć

covid-19, ja, Polacy, religia

Geoffrey Parker, Globalny kryzys. Wojna, zmiany klimatyczne i katastrofa w XVII wieku

„Żyjemy jak zwierzęta, żywimy się korą i trawą. Nikt nie przypuszczał, że coś takiego mogłoby nas spotkać. Ludzie mówią, że Boga nie ma”

covid-19, książki, recenzje książkowe, religia

O cierpieniach dousznych wrażliwych Polaków

nadeszła fala masowych omdleń u osób, które usłyszały słowo na jot albo na wu

covid-19, dziecko, ja, Polacy

Kroniki zarazy jesiennej (9)

Dopiero kiedy nie możesz uciec, dostrzegasz czym jest Polska.

covid-19, ja, Polacy

Kroniki zarazy jesiennej (8)

Język, który odlepił się od rzeczywistości, staje się parodią samego siebie.

covid-19, ja, urząd

Kroniki zarazy jesiennej (7)

Zobacz jakie ładne faworki. Ale one nie za szkłem. Zobacz jak zarazki skaczą po nich. To poprosimy coś zza szkła.

covid-19, ja, Polacy, urząd

Kroniki zarazy jesiennej (6)

Dla uspokojenia polizałem się w rękę. Była słona jak zazwyczaj.

covid-19, hala Mirowska, ja

Kroniki zarazy jesiennej (5)

Był to najszybszy i najpełniejszy upadek państwa, jaki widziała wczesnonowożytna Europa

covid-19, ja, Polacy

Kroniki zarazy jesiennej (4)

ozdrowiały Trump, pośród spazmów wyznawców, jest jak Faust

covid-19, Polacy

Dziennik z podróży w czasie zarazy (3)

Gdzie się podziała moja wiara w harmonię i dobrostan? Gdzie mi uciekła cała metafizyka?

covid-19, gdańsk, ja, podróże

Dziennik z podróży w czasie zarazy (2)

Skoro w Gdyni cenię trolejbusy jeżdżące na Sibeliusa, tutaj zachwycam się tramwajem na Immanuela Kanta

covid-19, ja, podróże

Dziennik. We wnętrzu

Budzili nas robotnicy wchodzący po drabinach. Zasypialiśmy, gdy schodzili.

covid-19, ja, Jarosław Iwaszkiewicz

Dziennik. Nigdy nie będzie

Postanowiliśmy wyjechać. Chociaż na chwilę.

covid-19, ja, podróże

Dziennik. Dwa miasta

Udawanie, że twoje miasto jest miastem zupełnie innym jest miłą rozrywką czasu zarazy

covid-19, ja, polityka

Nawigacja po wpisach

Starsze wpisy

Archiwum

Tagi

blog covid-19 dziecko film filmy fotografie hala Mirowska ja Jarosław Iwaszkiewicz książki Lublin podróże podsłuchy Polacy polityka recenzje filmowe recenzje książkowe religia reportaż reportaże Sycylia urząd Warszawa Włochy śmierć

Dzienniki Urzędnicze

Dzienniki Urzędnicze
Blog na WordPress.com.
Anuluj

 
Ładowanie komentarzy...
komentarz
    ×