Że się nie jest, kim się mogło być, że się jest tym, a nie innym, że to, co dawne minęło – przestań o to się troszczyć.
Tag: religia
Dziennik. Mormonizm jako metafora
Raz w tygodniu rozmawia z Bogiem, który pomaga mu na budowie.
Jon Krakauer, Pod sztandarem nieba, Czarne 2016
Obsesja na punkcie seksu i rozmnażania jest niezwykle miła wielu polskim katolikom.
Scott Carney, Śmierć na Diamentowej Górze, Czarne 2016
Trzy książki, które czytam po kolei, są z jednej amerykańskiej serii i stanowią wariację na temat fides et ratio.
Dennis Covington, Zbawienie na Sand Mountain. Nabożeństwa z wężami w południowych Appalachach, Czarne 2016
Tylko czy to na pewno reportaż?
Joanna Rybowska, Dionizos Agathos Daimon, Wyd. Uniwersytetu Łódzkiego – Homini 2014
Nie wiem dlaczego, ale przyjrzawszy się temu portretowi, od razu zrozumiałem, że to jedno z wcieleń Dionizosa.
Manchester by the Sea
Przypowieść o Lee Chandlerze jest historią o Opatrzności, która, z niewiadomych dla bohaterów przyczyn, nie czuwała nad nimi.
Dziennik, który okazał się przypisem do „Starożytnych kultów misteryjnych”
Opatrzność zdecydowała się dofinansować koledze fotowoltaikę.
Walter Burkert, Starożytne kulty misteryjne, Homini 2014
Zapomnijcie o wszelkich misteriach, to nie pomaga.
Jedyny tekst polityczny jaki skończyłem od początku roku
Choroba na wielkość jest zakaźna, ma słabe rokowania i praktycznie nie ma lekarstw.
Tadeusz Zieliński, Rzym i jego religja, Pomarański i spółka 1920
Czytanie jasnych słów w czasach, gdy panuje słów dewaluacja, jest czystą przyjemnością.
Izabela Cichońska, Karolina Popera, Kuba Snopek, Architektura VII dnia, Bęc Zmiana 2016
Autor bloga docenia kolekcjonowanie, toteż od miesięcy z sympatią obserwował pomysł kolekcjonowania powojennych kościołów w Polsce.
Dziennik. Czwarta Adwentu
– Ja, ja się nie zgadzam – chciałem podnieść rękę, ale to nie była msza dla dzieci, tylko popołudniowe rekolekcje.
Dziennik. Trzecia Adwentu
Być jak tangens i cotangens, to przecież już w nieskończoność osobno.
Ks. Wacław Hryniewicz, Nadzieja woła głośniej niż lęk, Charaktery 2016
czy po dwudziestowiecznym doświadczeniu piekła na ziemi, można jeszcze malować Boga, tak jak czynił to Hans Memling
Dziennik. Balsam
A potem przychodzą słowa Franciszka jak balsam.
Dziennik. Leonard Cohen (na niedzielę)
Cohenowi został ofiarowany, dany jedynie nielicznym, dar przyjmowania życia jakim jest.
Ks. Wacław Hryniewicz, Wiara w oczekiwaniu, Znak 2016
Hryniewicz pokazuje wiarę trudniejszą niż w telewizji Trwam, mniej spektakularną niż w masowych aktach, które tak ceni władza, tak kościelna, jak państwowa.
Maria Dąbrowska, Dzienniki powojenne, tom 1, Czytelnik 1996
Czasem tylko coś drobnego zachwyci
Dziennik. Czarny protest
Kolega z pokoju stwierdził, że Bóg je pokarał, bo pada.
Dziennik. Okna i sieci
Narcystyczny nar-katolicyzm prowadzi prosto do piekła.
Dziennik z podróży do Neapolu (1)
Popłoch aleksandrett, nadlatuje mewa
Dziennik. Notatki z lata w mieście (9)
Dżordż na klatce nie zmókł
Dziennik. Notatki z lata w mieście (7)
Mimo swego pisemnego ekshibicjonizmu, autor bloga, urzędnik, o jedenastej spogląda w okno w ubraniu
Hans Belting, Obraz i kult, słowo/obraz terytoria 2010
Nasza muzealna bezradność stąd, że za dużo wiemy i chcemy zrozumieć.
Franciszek, dzień trzeci
Nie da się nie zadawać pytań, chyba że religię traktujemy jedynie jako pewien bezmyślny sposób znieczulenia
O świętych, cesarzu i radzie ministrów
Wzywanie nadaremno
Dziennik. Wielka Matka
„Tu Wielka Matka jeszcze nie umarła!”
Dziennik. Oktawa
„Przyjaciele też znikają, mają czas i miejsce”
Jan Józef Lipski, Idea Katolickiego Państwa Narodu Polskiego, Krytyka Polityczna 2015 (2)
Wystarczy odpowiednich politycznych macherów, aby je obudzić, aby wrzygały się w nasze życie
Dziennik. Mesjasze
Zwolennicy Mesjasza raczą się oranżadą
Księga cudów Widzącego, Teatr NN 2015
Oprócz tego, że Lublin jest miastem melancholii, bywał też miastem cudowności
O sytuacji bieżącej (3)
Istnieją więc równolegle dwa Kościoły: tamten z Partią i ten tutaj ze Zmartwychwstałym.
Wyspy. Ostrów Tumski / Lesbos
Nie mamy czego świętować, myślę, porównując Ostrów Tumski i Lesbos. Po tysiącu i pięćdziesięciu latach nadal nie rozumiemy, o co chodziło temu Bogoczłowiekowi z Nazaret.
Amoris laetitia, pierwsze wrażenia
mamy przed sobą tekst rewolucyjny, zwłaszcza z perspektywy nadwiślańskiej, gdzie biskupi powielają w swej miłości do władzy, drogę, na której kiedyś zagubił się Kościół argentyński.
Dziennik. Men in Black
Teraz to będzie całkiem zwyczajny widok
O trudnościach z myciem nóg
Mielizna Michalika – czy nie przyjemnie byłoby uczcić, w tysiąc pięćdziesiątą rocznicę, arcypasterza jakimś fragmentem Bałtyku?
Dziennik Wielkanocny
Obrzęd zamykania drzwi – pomyślałem, najważniejszy obrzęd polskiego Kościoła
O wyrażaniu polskości
Z językiem nienawiści jest jednak tak, że uruchamia w człowieku jego zwierzęcą stronę
Franciszek, Miłosierdzie to imię Boga, Znak 2016
chrześcijaństwo nie jest religią wygodną, taką jaką znamy. Chrześcijaństwo jest skokiem w ciemność.
Lekcje z Dantego
ci, którzy z tą poprawką się nie zgadzali, w ten sposób, nieświadomie uratowali wiele kapłańskich żywotów
O sytuacji bieżącej (2)
Ta władza dla mnie zawsze już będzie miała twarz Stanisława Piotrowicza. Przy niej twarz Mirosława K. wydaje się sympatyczną morduchną
Dziennik. Wróżki
Najważniejsze bowiem było zaprosić w gości odpowiednie wróżki
Ulrich Schnabel, Zmierzyć wiarę, Muza 2015
To przecież tutaj niechęć wobec bliźniego miesza się ze wzniosłymi słowami o Bogu, tutaj redaktor Terlikowski osądza kogo do piekła, a kogo do czyśćca, wreszcie tutaj młodzi Polacy-katolicy biegnący ku władzy łączą w sobie zajadłość i religijne uniesienia.
O zazdrości
Żadnych wątpliwości, żadnych „ale”, czy masz mówić różaniec, czy rzucać kamieniem.
Dziennik. Józef albo o stąpaniu
Z dzieckiem to trzeba twardo po ziemi albo zły zgryz ze zgryzoty
O sytuacji bieżącej
Mówiliśmy, że rozumiemy Wschód, będąc na Zachodzie. Oto, nagle, dokonaliśmy geograficznej metamorfozy. W ciągu paru tygodni znaleźliśmy się na Wschodzie i możemy teraz mówić, z równą szczerością, że rozumiemy Zachód, bo już tam byliśmy.
Dziennik Bożego Narodzenia
Trochę jakbyśmy przyjechali z oswojonym tygrysem
Jarosław Mikołajewski, Wielki przypływ, Dowody na istnienie 2015
Jak to? Maryja nie żyje? Płynęła w afrykańskiej łodzi i zginęła u wybrzeży najpiękniejszej plaży świata?
Dziennik. Talerz
Jeśli Bóg przyjdzie znowu, to nie będzie góralskim dzieciątkiem, ale cuchnącym potem i drogą uchodźcą, ale tego już nie obejmuje nasza religijna wyobraźnia
