I nagle: bach! Pobudka!
Tag: polityka
Oscar Romero. Patron po wyborach
Męczeństwo Romero to historia, którą Kościół w Polsce z trudem przyjmuje do wiadomości.
O rzekomej wyjątkowości Polaków
gdzieś poza limesem
Dziennik. Omen, Bemowo
Lament nad Bemowem
O obrotach okręgów
Gerrymandering jest bowiem sztuką
Panegiryk dla Antonisa Deligiorgisa
Być widzem na brzegu
O historii. Wnioski z filmu „Disco Polo”
Odbiorca nie lubi barwy szarej
O polityce. Wpis kommemoratywny
Najdoskonalsza definicja polityki
Katastrofizm okresu międzywojennego, Fundacja Cieszkowskiego 2014 (2)
O S.I.W. i E.S.
O tym, dlaczego ten blog nie jest Charliem
Ograniczenia potraktowano jako przesąd: nawet imperatyw kategoryczny Kanta dla dzisiejszych mieszkańców Europy stał się dawnym zabobonem.
O tumanach
znałem ministra, co chciał na pożegnanie polecieć w podróż życia do Chin i Indii na dwa tygodnie
Dziennik. Szkice do komedii absurdu
Jedyna moralna maszyna w niemoralnym świecie
Aleksander Kaczorowski, Havel. Zemsta bezsilnych, Czarne 2014
Naśmiewa się z niemocy klerka, który kreuje siebie na zwykłego obywatela
O zabawach w wojnę
niemądry chłopiec chciał się bawić w wojnę
O politycznej mitologii
powołać Pracownię Dekonstrukcji Mitów
O prawdziwym i wyimaginowanym zagrożeniu
polityczna naiwność
O władzy. House of Cards (sezon 1)
„House of Cards” to korepetycje z Makiawela. Każde porównanie z Grzesiem, Rysiem czy innym bohaterem polskiego światka wypada blado
O terrorystach
Z Kalifatem, w przeciwieństwie do Putina, nie da się spotkać w Normandii
O Milijonie, co kocha i cierpi za milijony
Dzień nieżywych urzędników
Publicystyka (19/09/14)
Poświęcać swój czas na zajmowanie się błahostkami, naprawdę to nie licuje
Dziennik (31/08/14)
Dzień po Tusku
O wojnie, Ukrainie i Rydzu-Śmigłym
obawiałbym się dalszych działań naszych, machających szabelką, rydzośmigłych junaków
Vaclav Havel, Zaoczne przesłuchanie, Wydawnictwo Krytyki Politycznej 2014
„Nadzieja nie jest zwykłym optymizmem. Nie jest to przekonanie, że coś dobrze wypadnie, ale pewność, że coś ma sens – bez względu na to, jak się skończy”
Baśń bliskowschodnia
Eksportowaliśmy demokrację w małych przeciwpiechotnych pudełeczkach.
Urywała kończyny. Taki koszt – mówiliśmy ze zrozumieniem.
O radykaliźmie
Nie wiem, co się stało ze światem, ale przeczuwam, że ma to związek z prędkością
O dwóch państwach
Dyskusja wokół klauzuli sumienia jest jednym z pierwszych konfliktów na wojnie, którą przyjdzie w Polsce stoczyć
Publicystyka (02/07/14)
to nie jest żart, to jest Polska
Robert Krasowski, Czas gniewu, Czerwone i Czarne 2014
Zatrzymując się przed bramką Kulczykowej autostrady, wymownym dowodzie kapitulacji państwa przed sprytem i znajomościami, przypominam sobie, co pisał Krasowski
Publicystyka. Bohaterowie mijającego tygodnia
Może choć on był cynikiem?
Dziennik. Rekonstrukcja, dramat metafizyczny
Rekonstrukcja zbliżała się nieubłaganie.
Publicystyka (18/07/13)
tysiąc siłowni, tysiąc teatrów, tysiąc linii metra
Robert Krasowski, Po południu. Upadek elit solidarnościowych po zdobyciu władzy, Czerwone i Czarne 2012
Kłopoty z tezami Krasowskiego nie zmieniają faktu, że książka jest świetna a styl autora – przyjazny wobec czytelnika
Mirosław K. jako typ idealny polskiego polityka
Miał dwie wątroby – stwierdziłby R.
Love is all we need
Płakał, gdy dowiedział się, co dzisiejsze gazety napisały w Polsce
Pałac Zimowy
Piszę do was z oblężonego pałacu. Nie wiem na jak długo jeszcze starczy nam zapasów. Wodę trzeba wymienić w dystrybutorze, bo się kończy. Tonera brakuje.
Anonim, Rozpaczające niewiasty, fragment video, 2011
Tyranie zawsze fotogeniczne
Rozmowa z C.
głaszcząc kota o spiczastych uszkach
Wschód jest czerwony
Są jednak na świecie ludzie, którzy nie przyjmują do wiadomości, że Polska leży między Niemcami a Rosją.
Ręka nie w nocniku (odc. 2)
Jak co miesiąc, dziesiątego, szedłem z flagą, nucąc Rotę, przez Krakowskie
Ulotka, którą włożyłem w książkę
Gdy na ulotce dostrzegam portret wręczającej. Przezornie chowam do książki. Patrzę, czy nie podejrzewa. Przykro tak przed deszczem wprost między petami.
Aleje Jerozolimskie, piątek wieczór
Zawsze przy nim myśl o wstydzie. Tak jak wtedy na dziedzińcu Justus Lipsius, kiedy uświadomiłem sobie, że to wicepremier mojego kraju.
P. Souza, Prezydent Obama podziwiający egzekucję Osamy bin Ladena, fot. cyfrowa, 2011
Na ekranie właśnie głowa została oddzielona od reszty korpusu tak realistycznie, że aż Hillary zrobiło się niedobrze. Natomiast pan Fotograf kazał przybrać pozy poważne, nie popadać w śmieszność.
Z gier i zabaw międzynarodowych: domino
Zwłaszcza tam, gdzie George W. Bush kogoś nie lubił: tam miała gościć demokracja. Nie udało się.
All inclusive
Z plaży nie widać pożaru. W błękicie basenu czerwone nie ciurka. Rezydent uruchamia karuzelę.
Zaczarowany dyktator, zaczarowana dorożka
Gdzie wylądował Ben Ali?
Konsolacja poprzez lekturę
to nie jest wyłącznie polska specjalność
Opozycja autora bloga
nie chodzi o to, że jestem kolejnym sfrustrowanym urzędnikiem
Joasia. Historia prawdziwa
Kiedyś Joasia powiększyła grono aniołków
Tryptyk polityczny. Donek i inne chłopaki
Głosuję ostatnio z obrzydzeniem i z obrzydzenia
Wybory prezydenckie w kulturze ludowej Słowian (c.d.)
Identyfikowanie kandydata Jarosława ze św. Jerzym jest w istocie kolejną warstwą obecnego w świadomości Słowian mitu.
