Dziennik. Ptaki

W godzinę potem jak wróciliśmy do Wa. spadł śnieg. Tej samej nocy chwycił też mróz. Chwycił za szyję, jak napisałem niedawno o ajerkoniaku, ale tak mi się spodobała ta fraza, że będę jej teraz nadużywał. Zwłaszcza, że z mrozem da się ją rozumieć całkiem dosłownie, biorąc pod uwagę na przykład brak szalika. Och, wtedy to za szyję chwyta, a jak dobrze (?) pójdzie, to i L-4 można dostać.

Trzech Króli było więc niebieskie i szliśmy do kościoła w mroźne wczesne popołudnie, obserwując ptaki. Czegóż to nie było na sąsiednim osiedlu? Pytanie nie jest całkiem retoryczne, bo nie było kotów, wszystkie się gdzieś pochowały w swoich piwnicach. Nawet śladów kocich łapek na świeżym śniegu nie było. Były za to: wróble, sikory, mazurki, kosy, wrony, sroki, kaczki, gawrony, gołębie, mewy i jemiołuszka. I nie służy ten katalog jedynie czczym popisom autora bloga, że on niby wie, co widzi, a inni może nie (zwłaszcza, że sztuki rozróżniania wróbli od mazurków nauczyliśmy się od M.) 

Otóż tego wieczora spotkaliśmy się z przyjaciółmi śpiewać kolędy. Bardzo przyjemny wieczór, bo z przyjaciółmi to są przyjemne wieczory, mimo że temperatura spadała coraz bardziej, z minus sześciu do minus dziesięciu, a potem – jak już wracaliśmy – to do minus trzynastu. Więc śpiewaliśmy te kolędy i jedna trafiła się, zresztą na specjalne zamówienie K., dość dziwna. Jej druga zwrotka brzmiała tak: Słowik zaczyna dyszkantem, szczygieł mu wtóruje altem; szpak tenorem krzyknie czasem, a gołąbek gruchnie basem.

Więc jak tylko to usłyszałem, to sobie pomyślałem, że to ładna figura stylistyczna jest, jak się zestawi oba ptasie spisy. Rzeczywistość, po raz kolejny, poświęciłem dla zapisania. (06.01.2015)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s