XIV. Morze Śródziemne
Co jest bardziej chaotyczne: Palermo czy Heraklion? Tu i tu na ulicach śpią żółte psy* a autobus rozpycha się między straganami jadąc w górę za miasto. Światło na murze, śródziemnomorska żółć. Uliczki kończą się horyzontem.
A. mówi, że różnica leży w wyrafinowaniu. Przytakuję. Przecież mieszkańcy Heraklionu nie wieszają swoich, specjalnie wypreparowanych umarłych w podziemiach, jak czynią to mieszkańcy Palermo.
XV. Ptaki po raz drugi
Kury gdaczą koło pałacu Minosa. Francuz pokazuje: tu gniazdo jaskółek. W takich warunkach nie ma mowy, żeby król wydawał się przekonujący, podobnie jak i jego rycerz, sir Evans.
XVI. Inne mity
Herbert, jeśli go rozumiem, twierdzi, że Minotaur to propaganda. Czarny PR najeźdźców ze stałego lądu wobec podbitych Kreteńczyków. Obrzydzić ich mitami, taka starożytna arcysztuczka, umieścić ich na zawsze po stronie odrzuconych, tych strasznych, porywających chłopców i dziewczęta, spółkujących z bydłem.
Nawet pozbyto się połowy świadków i wmówiono wszystkim, że leciał za blisko Słońca.
_______
*Miasta Morza Śródziemnego mogą być psie lub kocie. Kocia jest Chania i Dubrownik, psie jest Palermo i Heraklion.

2 Comments