Inne są dzienniki tych, co umarli od dzienników tych żywych. Tamte są już książkami zamkniętymi bez szczęśliwego zakończenia, w tych drugich jest jeszcze nadzieja, że akurat wydarzy się coś, co autorowi przysporzy nieśmiertelności. Dlaczego właściwie jemu?
Tag: Jerzy Pilch
Pilch
Tym się różnił od innych pisarzy, że nie pojawiał się u mnie w kategorii „księgarnia”, tylko w dziale „dziennik”, ba nawet przewijał się we wpisach pod tytułem „sennik”.
Katarzyna Kubisiowska, Pilch w sensie ścisłym, Znak 2016
Za jedno bym się na miejscu Pilcha obraził: za zdemaskowanie jego prozy.
Jerzy Pilch, Drugi dziennik, Wyd. Literackie 2013
Może właśnie o to, w moim zachwycie na Pilchem, chodzi? O brak patosu?
Dziennik Pilcha na mistrzostwa
Żyję w mieście, po którym – swoimi drogami w okolicach Hożej – stąpa Pilch. I jest to konstatacja optymistyczna.
Autor bloga przez sen zauważa, że utalentowany luteranin rację ma niestety (15.01.2007)
po omacku po placu Zawiszy