(O tym, co zrobić z książkami, gdy mieszkanie jest już puste, oglądałem też film)
Oto one: stoją w kartonowych rzędach. Czasem jeszcze tkwią na nich dedykacje: koledze… Pal licho literatura, Parandowski, Żukrowski, Kraszewski, mało poezji, trochę słowników. Ale czyjeś pasje, dajmy na to: roczniki czasopism niegdyś pewno pedantycznie ułożone od pierwszego ad infinitum, przebierają w chaosie obce ręce.
Z książkami jak z ludźmi: co innego obiecujesz sobie, co innego w tym niedzielnym świetle (22.05.2016).