Że mi się śnią przyjaciele, że ich potrzebuję jak kania dżdżu, bo to wszystko na świecie tymczasowe, także oni, one (tutaj).
To jest ważniejsze niż człowiek, który zdradził, a może nie zdradził. Bo tu i teraz, jeden raz, a przed i po noc.
A więc rozprawianie o przeszłości innych jest co najwyżej jeszcze jedną ucieczką od teraźniejszego siebie (22.02.2016, nadal wpływ Kazantzakisa).