Geniusz urbanistycznego założenia najlepiej widać z góry. Jak się pręży ufontannowiona (jak sołdaci Armii Ludowej). Ale, ale przy bliższym poznaniu szczegóły też olśniewają. Napisy. znaki, miejsca. Neony jakby czekały na powrót mesjasza Grotewohla. Całość zresztą bardzo ukierunkowana na niebo.










1 Comment