Demoralizacja zupełna. Pierwsze skojarzenie: sprawa Jana Sojdy.
Fenomenalne kreacje aktorskie. Fenomenalna dbałość o szczegóły. Zdjęcia.
Drugi raz nie chciałbym go oglądać. (A jednak!) Czuję, że mi ten film wydrążył jakieś takie w umyśle korytarzyki i rurkami do mózgu wpuścił żółć.
(4,0/4,0)
1 Comment