księgarnia 8/23

Rezydencja Dawnridge Tony’ego i Elizabeth Duquette, Beverly Hills, ok. 1949, źródło: instagram.com

Joan Didion, Błękitne noce, tłum. Jowita Maksymowicz-Hamann, Relacja 2022:

1.

Drobna, za chuda staruszka, która straciła właśnie córkę i męża, i przestała chadzać na śniadanie do Three Guys przy Madison Avenue (adres do zapamiętania na kolejną hipotetyczną podróż) zapisuje:

Wierzyłam, że mogę utrzymać ludzi w pełni obecności, zatrzymać ich przy sobie, przechowując ich pamiątki, ich „rzeczy”, ich totemy (…). Teoretycznie pamiątki te służą do tego, by przywołać tamte chwile. W rzeczywistości służą tylko do tego, by pokazać, jak niewystarczająco doceniałem te chwile, kiedy jeszcze trwały (…).Wspomnienia to rzeczy, których nie chcesz już pamiętać (s. 53; 56; 77).

Koheletowie od iluśtam pokoleń powtarzają zawsze to samo.

2.

Jednak ten nowojorski Kohelet jest inny. To Eklezjastes z Upper East Side: cała narracja o marności i przemijaniu wpleciona jest w opowieść o życiu (i śmierci) bogatych i ustosunkowanych. Tak, opłakujemy z autorka zmarłą tragicznie córkę i kończące się własne życie, ale mamy świadomość, że jest to życie, jakiego nam nie będzie dane poznać. Joan Didion zresztą stara się odeprzeć ten zarzut:

„Przywilej” to osąd. „Przywilej” to opinia. „Przywilej” to oskarżenie (s. 92).

Nie da się jednak nie zauważyć, że Upper East Side to nie Bronx ani nawet socjalne osiedla Manhattanu. Że wielomiesięczne starania o życie na oddziałach intensywnej terapii najlepszych nowojorskich klinik nie są doświadczeniem powszechnym, ba, że przekraczają wyobraźnię wielu mieszkańców Nowego Jorku. Życie Didion to życie wybranych. Willa w Malibu, wakacje na Barbadosie.

Elity są powiązane. Ich możliwości i kontakty są zupełnie inne niż reszty społeczeństwa – zauważa „Krytyka Polityczna” w głośnej ostatnio sprawie pewnej ginekolożki. Czy właśnie nie o tym czytam w „Błekitnych nocach”?

3.

Drobna, za chuda staruszka spaceruje po Manhattanie. Greta Garbo w opowiadaniu Judith Schalansky, Joan Didion w wyznaniu jej samej.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s