
Fragmenty do ód (II)
rodoopis (na podstawie „Bogów Grecji” Waltera Otto)
Ludzie w basenie
Boję się wody. Dziecko też boi się wody. W tej czystej modernistycznej architekturze – wieże, bulaje, szpitalna biel płytek – strach jest jeszcze większy. Patrzę z trybun jak płyną, jak w obrazach ulubionej malarki Ka. Jak chyboczą, jak głęboko.
Ciemne ścieżki (II)
W Saskim Ogrodzie znów czwartek. Rozdają szczepki pelargonii, wyszarpują je jak strzępki grzybni. Podszywamy się pod szkolną wycieczkę.
– Dzieci nie idźcie do Grobu – ostrzega pani.
– Wszystkie idziemy do grobu – odpowiadają dzieci.
Indyjska knajpa na Nowogrodzkiej
Pod koniec października obchodzimy lipiec. Coraz mniej nas to obchodzi, że jesteśmy albo nas nie ma. Co kiedyś było ważne, a co już zniknęło.
Podróż (II)
Układanie planu podróży przypomina składanie wersów, kiedy brakuje tego jednego słowa, żeby zachować sens i rytm. Kolejne dni niby kolejne zdania. Ów podmiot liryczny, tajemniczy kartograf. I ta radość, kiedy dopasujesz śniadanie z widokiem do Picassa w muzeum. Radość bycia gdzie indziej.