nigdy więcej pisali po buczy. po buczy kramatorsk.
gdyby istniało zmartwychwstanie mogliby teraz, w wiosennym słońcu powstać, o śpiący, spod koców i peleryn na peronie dworca. zmyć z siebie zrudziałą czerwień. podjąć reklamówki, tobołki, z rąk wypuszczone misie. szukać pociągu z przesiadką do warszawy. na nocny dworzec wschodni, zachodni.
gdyby istniało: sam rimskij papa oświadcza, że nie istnieje.