dziennik 22/22

film

(pusty plac zabaw między blokami; zimowe jeszcze gałęzie; kamera wyłapuje pośrodku asfaltowego placu skrzypiącą huśtawkę zajętą przez dziewczynkę w jasnej kurtce. na huśtawce obok siada dziecko).

ojciec dziecka: pamiętaj, nogi do przodu, do tyłu, do przodu do tyłu.

dziewczynka (po ukraińsku do mamy): mamo, zrozumiałam, co ten pan mówi!

(skrzypienie huśtawki; odjazd kamery; obraz rozmywa się; wyraźnie widać tylko białą postać na huśtawce).

analiza

początek trzeciego tygodnia. wojna powoli przechodzi ze stanu ciekłego w stan stały. nadmiar wiadomości. dotychczasowe analizy okazały się niezbyt trafione, toteż miejsca pesymizmu i optymizmu zajmują różne stopnie prawdopodobieństwa.

ludzie giną. też się przyzwyczailiśmy. moment, w którym zaczynają się statystyki, to moment, w którym przestajemy widzieć osoby. dokładnie tak samo było podczas zarazy, koło trzeciego, czwartego tygodnia jej pierwszego roku. od tej pory tylko wydarzenia nadzwyczajne (jak rozstrzelanie, wybuch bomby na targowisku) będą się wyróżniały.

pomaganie jeszcze jest głośne. szemranie ciche. kuzynce opowiadała znajoma, która widziała jak są niewdzięczni. euforia mija. państwa nadal nie ma. zastąpił je amorficzny twór, sieć tych, którym się jeszcze chce. jak długo tak można? niedługo, to znaczy do końca.

na krakowskim podaż niebiesko-żółtych wiele większa niż biało-czerwonych.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s