(Egon Schiele, Siedząca naga dziewczyna obejmująca swoje lewe kolano, 1918,
The Metropolitan Museum of Art, Nowy Jork,
źródło: https://www.metmuseum.org/art/collection/search/483433)
Lekcja z Bouviera
Pisarstwo rodzi się z iluzji: iluzji, że jestem lepszy od siebie samego, bardziej przenikliwy, szlachetny i wrażliwy. Także z iluzji, że potrafię pisać (Nicolas Bouvier, „Pustka i pełnia”, s. 212).
Ukrywanie się za figurami retorycznymi to nie jest pisarstwo. Nie ma nieba żółtego w niebieskie kwiaty (tak chciałem napisać, to tylko autocenzura, kłamstwo, żeby nie ujawnić siebie). Nie należy unikać nagości zdarzeń – uczę się tego z japońskich zapisków, które są bezpośrednie i czyste.
Możecie uważać, że pośród wyimaginowanych – czy na pewno? – dolegliwości, na które się uskarżam, znajduje się również zespół Tourette’a, ale fraza Bouviera (ibidem) brzmiąca: (…) które dają odpocząć swym wielkim melancholijnym ci..m jest frazą tak zadziwiającą i tak piękną, że przez chwilę nie mogę kontynuować czytania. Nie mogę się otrząsnąć z jej podwójnej, czystej nagości. To zdanie to są oczy, które widziały Cesarza.
Sztukmistrze
Akrobaci nocują w namiotach. Niewiele im potrzeba. Kawałek liny, jakaś brama lub wieża (ale koniecznie dwie). Nocami słychać jak ćwiczą. Liny naprężają się. Szczęk metalu: to żongler znów obraca noże.
Sennik dziecięcy
Opowiadaliśmy Dziecku o katastrofie klimatycznej. Śniło mi się – mówi rano zadowolone – że burza zapaliła całą Ziemię.
Budowa
Dziecko przynosi klocki:
– Krzyż zrobiłem…
– I co z nim będzie?
– Zbudujemy z niego statek kosmiczny.
Latanie
Na mieście żar a tutaj odleciało nam osiedle. Wzięło i odleciało: topole, klony, nawet jakieś dzikie jabłonie, zawirowały, uniosły się wraz z korzeniami i fru. Akurat tędy cały rok chodziliśmy do przedszkola, więc zdążyłem je polubić, a tu taka przykra niespodzianka. Co powie Dziecko jak wróci?
Przed powrotem
Oni jeszcze nie wiedzą, ale młodszy o trzy dni narrator już wie, że jak Dziecko wróci, to znowu odpłyną na wyspy swoich telefonów. Na razie tęskniąc za Dzieckiem sprzątają. On pojechał do lidla. Kupił serki waniliowe i na wszelki wypadek trzy wina.
Zasady wstydu (źródła)
Inną bolączką letnisk są wspólne plaże i kąpiele mężczyzn i kobiet. Trzeba powiedzieć, że w bardzo wielu wypadkach żydostwo zapoczątkowuje wspólne harce w nieprzyzwoitych a czasem wprost bezwstydnych kostjumach (Rycerz Niepokalanej, nr 7 (181), lipiec 1934 r., s. 195).
Jolka, Jolka
Restauracja, w której są, robi wszystko, by przypomnieć o kryzysie wieku średniego. Ta muzyka z dyskotek z podstawówki, kiedy starało się przytulić do Kasi L. i miało wielkie plany na życie. Kiedy siedzi w tej restauracji, lista osiągnięć okazuje się krótka: Dziecko, nieczytany blog, nieczytana książka o czymś tam ważnym i sumienna praca na rzecz rządu, którego się nie znosi.
Pomidory
Proszę polubić naszego instagrama – mówi sprzedawczyni na hali, ważąc bawole serca. (Rzeczywiście pomidory mają pięćdziesiąt razy więcej obserwujących ode mnie).
Morze
Dziewczynka w piaskownicy, parę pięter niżej, wciąż udawała, że jest nad morzem. Kopała głębokie dziury a następnie klęczała nad nimi wypatrując, czy pojawi się słona woda.
Zresztą w Ikei – jak się okazało wieczorem – krążyło mnóstwo osób, którym wciąż zdawało się, że morze jest tuż, tuż.