Kiedy dotarliśmy do owego wniosku, ten z lewej: młody, dorodny, pewny swego, stanął i zawołał po trzykroć: partia, partia, partia – pełznie tutaj lewactwo. Na co wstał ten z prawej, trzy miejsca dalej, starszy grubasek, widać, że doświadczony i zawołał po trzykroć: partia, partia, partia – tyle lat niszczą polski patriotyzm. I jeszcze ta obok, niska, wstała i cienkim głosikiem zawołała po trzykroć: partia, partia, partia – padnij, wrogu, leż i pamiętaj, to ręka milionopalca, w jedną miażdżącą pięść zaciśnięta.
(11.04.2017; dotarłem do takiego momentu, w którym Majakowski pasuje do opisu sposobu myślenia popleczników rządzących. Oni tak czujni, gdyby to sobie uświadomili, umarliby ze wstydu)