Rozbawia mnie ta rozpacz, że wyzywają naszych. Zaskoczone głosy odzywają się teraz z tej i z owej strony internetu. Jakbyśmy to my mieli monopol na określanie innych robactwem (lub nosicielami zarazy) i życzenie im śmierci. Wtedy nic zdrożnego, bo przecież nie chodziło o Polaków, ba nie chodziło o ludzi, tylko o jakichś przybłędów (nazwij ich jak chcesz, to jest: wyzwij ich jak chcesz).
Chyba najbardziej skalę tego, co zaszło w umysłach Polaków i zaciemniło je, i zamieniło w jakąś papkę, obrazuje dialog, który cytuje Wojciech Tochman:
Pytam nauczycielkę (w Warszawie, w czerwcu 2016 r).
– Czy uchodźcy, który tonie trzeba podać rękę?
– To zależy.
Oburzenie, znowu manipulują, a przecież jesteśmy dobrzy i solidarni. Te kilka pobić to jedynie przypadki, pewno sprowokowali nas: złorzeczyli Bogu, honorowi, ojczyźnie, ci (nazwij ich jak chcesz, to jest: wyzwij ich jak chcesz). My katolicy – że papież coś mówi, toż to bełkot Argentyńczyka, uzurpatora na Piotrowym, to jest Janopawłowym tronie przynależnym Polakom. Albo to (z tej strony):
dziecko 1: tu jest uchodźca! (pokazując na mnie bezczelnie palcem)
dziecko 2: coo?! nie jem koło uchodźców!
dziecko 3: psze pani, boję się…
Dwie dziewczynki już płaczą, a panie „nauczycielki” zaczynają błyskawiczną naradę. W końcu zbliża się do mnie przerażona, wydelegowana pani i łamanym angielskim stara się wytłumaczyć, że Polacy nie lubią obcokrajowców (tym bardziej uchodźców) i że dzieci się mnie boją i pyta… czy mógłbym już wyjść.
Doprowadzili nas do tego stanu politycy i dziennikarze wyszukujący dogodnego kozła ofiarnego, przy wymownym milczeniu hierarchów (czasem lepsze jest jednak ich wymowne milczenie). Tylko się teraz nie możemy nadziwić, że ten sam proces zaszedł w Wielkiej Brytanii, tyle że tam rolę tych (nazwij ich jak chcesz, to jest: wyzwij ich jak chcesz) odegraliśmy my, potomkowie husarzy.
Więc jeśli tak bardzo żal nam, że wyzywają Polaków, to może się zastanówmy, co sądziliśmy o innych, zwłaszcza o tych (nazwij ich jak chcesz, to jest: wyzwij ich jak chcesz), bo nienawiść jest chorobą wysoce zaraźliwą.