
W Andaluzji z uporem maniaka fotografowaliśmy niebo. Niebo niebieskie nad drzewami, kościołami, nami. Taka tęsknota do koloru innego niż szary.
Teraz to powinniśmy czuć się ukontentowani. Niebo niebieskie całą niedzielę, przyglądać się można bez końca, a w Andaluzji oziębienie.
Tak więc siedzimy i się wpatrujemy ponad Ogrodem Krasińskich. Wcale nie chodziło o niebo, wiesz, ale o to morowe powietrze, tak morowe, że aż musisz wyjechać z wózkiem z kościoła (03.04.2016).