Dziennik. Rzeczy nieistotne

Mieszkańcy miasta nie boją się deszczu, mógłby zapisać jakiś turysta, patrząc na mnie, o ile by się trudnił zapisywaniem nieistotnych rzeczy w obcych miastach, w których jest tylko przez chwilę. A co uczestnicy wycieczek szkolnych, które właśnie mijam, zapamiętają z tego nieżyczliwego miejsca, w którym pada? 

Nikt się nie domyśli, że idę do kawiarni przepisywać wiersze (25.05.2015).

Dodaj komentarz