Autor bloga rozpoczął naukę lewitacji. Lewitacji uczy się nad matą. Mata jest mleczna i polipropylenowa (47,99 złotych za sztukę), dostał ją autor bloga od urzędu. Nie jest wyjątkiem, każdy ją dostał.
Od ósmej do piętnastej autor bloga lewituje, od piętnastej do osiemnastej pisze pisma. Obie czynności są równie niedorzeczne z tym, że lewitować znacznie mu łatwiej.
Aby pisać pisma autor bloga musi pamiętać o rejestrowaniu, sygnaturach, papierze z orzełkiem lub z resztą, formach żeńskich i męskich, harpiach w sekretariatach. W porównaniu z tym, lewitacja to drobnostka. Nad matą się unosisz a pism nikt nie czyta.