On, pluton w dżinsach, oni, w garsonkach i krawatach.
Jeszcze próbują za termosami, bunkrują się w suszu konf.
A on już ich rozgniótł martensem, poćwiartował słowami
suboptymalnie, kontrskutecznie, klastrowanie i tagowanie.
Nie mają szans. Tuż obok Słynna Blogerka w cywilu przyklaskuje.
Dowalić, dowalić urzędasom! Niech wiedzą, że społeczeństwo obywatelskie ginie, ale się nie poddaje (zwłaszcza, gdy chodzi o pieniądze.)