Pan konduktor rzucił tylko, że trzynasty i westchnął. Pan nie chciał opuścić toalety – pan konduktor nadaje spod zamkniętych drzwi. Obserwuję go z uwagą.
Pan opuszcza toaletę. Nieco niecenzuralne. Złodzieje rządzą. Na toalecie napis: nieczynne.
A to Polska właśnie.