Gdyby to były czasy wojen religijnych lub domowych, na placu Wilsona doszłoby do starć między penelopecruzistami (na czele z A.) a johanssonistami, zwanymi też skarletystami (na czele z moją skromną osobą).
(5,0/4,5)
Gdyby to były czasy wojen religijnych lub domowych, na placu Wilsona doszłoby do starć między penelopecruzistami (na czele z A.) a johanssonistami, zwanymi też skarletystami (na czele z moją skromną osobą).
(5,0/4,5)