Sobota. Obcy.

Spotkaliśmy się prawie przypadkiem.
Oni od dwóch lat tu gdzie my:

Ponarzekali na duże miasto (hałas, zwłaszcza hałas).
Nie wiedzieli gdzie jest pijalnia czekolady Wedla.
Nie wiedzieli, że mieszkają na Muranowie
(mówili: „na granicy Centrum, Żoliborza i Woli, niedaleko arkadii”).

Jak można nie lubić, czegoś czego się nie zna?

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s