Dziennik. Naśladowanie

Paul Delvaux, Okno, 1936, Muzeum Ixelles, Bruksela, źródło: tumblr.com. Niespodziewanie tej wcale-nie-zimy odkrywam Paula Delvauxa, który tak bardzo kiedyś (lata temu) zachwycił mnie w mieście na literkę B.

(Czytając listy Iwaszkiewicza i Lisowskiego)

najlepsze miejsca parkingowe zajmują więźniarki
wrona wykrwawia gołębi korpus na środku ulicy
dziś jest dzień święta (na hali coś jak ramadan w ixelles)
płatki śniegu spadają na żółtego kota
muszę się z tobą zobaczyć jak najprędzej

za twoim oknem śnieg który spadł w madrycie
zamiast w stolicy na wschodzie gdzie nigdy nie wstaje słońce
ratujemy się wyobraźnią lecz na próżno.

Dodaj komentarz