Dziennik. O tym, że literatura kłamie

Wracamy z Jo. z zakupów. Właśnie rozpakowany tom trzeci powojennych dzienników Dąbrowskiej. Winda. Losujemy cytat o sobie, taka stara zabawa, palcem przebierasz dwudziestoletnie kartki.

Zaczął autor bloga: Należy iść raczej za mądrością Kościoła.

Następnie Jo.: Kupowanie jest mi tak obce.

Jeśli znacie autora bloga, który ma heretycką naturę, lub Jo., to wiecie, że tą zabawą udowodniliśmy jak bardzo literatura myli się w ocenie swoich czytelników.

(16.10.2016, zapis jest z wczoraj. Dziś nie działo się nic: zupa była marchewkowa z imbirem, Dziecko usiłowało stanąć na nogach przy wtórze mechanicznej myszy, w kościele kolejny niezrozumiały list biskupów).

Dodaj komentarz