Dziennik. Piątek, który okazał się być sobotą

NeilLeiferalilistonfight_400x400

(Neil Leifer, Muhammad Ali nokautuje Sonny’ego Listona, 25 maja 1965 r., (c) API, źródło: http://www.famouspictures.org. Uprzedzając pytania, nie, nie interesuję się boksem, interesuję się ikonami popkultury, zresztą każdymi ikonami).

Jednym ciosem pokonali nas, urzędników państwowych. Kazali przyjść w sobotę. Pal licho zakupy na hali, skąd wezmę truskawki, nie wspominając o kaczych wątróbkach, ale jeszcze tyle w sobotę okazji do życia przez duże Ż. Na przykład defilada wozów strażackich, a ty siedzisz i produkujesz bardzo ważne sobotnie dokumenty (o, oksymoron!). Nie mówiąc o spacerze z dzieckiem, bo A. potem niezadowolona. I budzisz się nad ranem a to już poniedziałek, sobota umknęła i trzeba iść za ciosem (04.06.2016).

 

Dodaj komentarz