Władimir Propp, Morfologia bajki magicznej, Nomos 2011

Tak sobie lubię czasem pomyśleć, że jestem jednak naukowcem. Lubię wtedy czytać takie prace jak ta, Władimira Proppa, które rzeczywistość porządkują i systematyzują. Bo ja lubię taką rzeczywistość. Wszystko bym do swoich przegródek poukładał, tabelki stworzył, ponazywał i święty spokój. Od dziecka mam to poczucie. Pewnie dlatego lubowałem się w leksykonach flag, atlasach drzew i rozbiorach logicznych zdań na polskim. Pewnie dlatego kolekcjonuję fragmenty rzeczywistości, po czym staram się im nadawać zbiorowe nazwy. Tym właśnie – dla przykładu – jest zbieranie książek i filmów na tym blogu.

W sumie piszę o porządkowaniu a dygresja odbiega od Władimira Proppa i jego metody rozbierania bajek. Może dlatego, że jednak nie jestem naukowcem i szukam zastosowań cudzych teorii we własnym życiu.

1 Comment

Dodaj komentarz