I. Geografia
Inny najpierw jest zapach, inny niż Sycylii. Herbata pachnie kadzidłem.
Inna jest melodia dzwonów. Dzyń-dzyń-dzyń nie bim-bam-bom
(tym się różni zachód od wschodu, północ od południa).
II. Sanatorium
– Jest jeszcze przed sezonem, jutro przyjadą wszyscy – mówi poufale jeden z braci, właścicieli hotelu.
Czytam „Czarodziejską górę”.
III. Język po raz pierwszy
Nasze wszystkie zaklęcia są tutaj zwyczajnymi słowami. – Kyrie! – wołają cygańskie dzieci do kelnera, który je przegania. Sklep z karmą dla psów i rybek nazywa się „Zoofilia” (ζωοφιλια).
IV. Język po raz drugi
W muzeum archeologicznym: obol wyjęty spod starożytnego języka.
V. Bohater
– Może pomyślał, że jest bohaterem powieści? – powiedziała A., pisząc dziennik, gdy w kawiarni „Aroma” zmierzył nas wzrokiem brodaty młodzieniec w skórzanej kurtce (żar się z nieba leje) popijający sok pomarańczowy.
Jego dziewczyna splata warkoczyki i zwija skręty.