Dziennik (26/01/14)

(Wersja kulinarna zdarzeń. Miałem napisać o pocztówkowej pogodzie, zamarzniętej Wiśle i spacerze po Plantach jak u Wyspiańskiego, ale M. i G. zaprowadzili nas do miejsca, które daje wyśmienitą możliwość katalogowania a katalogowanie jest jedną z moich ulubionych czynności)

Biała czekolada z truskawką, mus cytrynowo-pistacjowy, pastel z wołowiną, coxinha z kurczakiem, mus z truskawkami w białej czekoladzie, gnocchi alla calabrese, ceviche (łosoś i sola marynowane w cytrynie), tempeh z karmelizowanymi brukselkami, ostrygi i wino musujące z Alzacji, kawa z syfonu, wegański tort pomarańczowy z colą.

(Zdobyć popularność, podszywając się pod blogi kulinarne.)

Dodaj komentarz