
Kolejny raz, prawie przypadkiem, trafiliśmy na doskonałą wystawę. Tym razem w Instytucie Teatralnym kameralna sala o Kalinie Jędrusik. Mnie wystarczyło Ja nie chcę spać sączące się w tle.
Czym się różni ciekawość relikwiarzy od ciekawości muzeów: jej fotel, jej krzyżyk, jej sweter (tenże sam też Marilyn Monroe)?
A. twierdzi, że na większości zdjęć Kalina Jędrusik nie wygląda nadzwyczajnie. Ale to chyba nie chodzi o urodę, a o mit.
(Od razu zamówiłem o niej książkę).
