Pierwszy raz sucho, toteż na ławce po pracy czyha autor bloga z Miłoszem. Obserwuje bacznie, w książce skrywa tajny zeszyt obserwacji. Apetyt rośnie w miarę spoglądania.
Dochodzi trzydzieści. Ulicą idzie staruszka w czarnym futrze.
Pierwszy raz sucho, toteż na ławce po pracy czyha autor bloga z Miłoszem. Obserwuje bacznie, w książce skrywa tajny zeszyt obserwacji. Apetyt rośnie w miarę spoglądania.
Dochodzi trzydzieści. Ulicą idzie staruszka w czarnym futrze.