Trudne pytanie o sprawców katastrofy lotniczej, pojawiające się miesiąc w miesiąc w okolicy dziesiątego, a także pytanie co się stało z rannymi (bo na pewno musieli być jacyś ranni, w końcu katastrofa lotnicza to taki większy wypadek samochodowy), tak nurtujące wielu mieszkańców krainy nad Wisłą, wkrótce znajdzie odpowiedź.
Autor bloga znalazł na słupie ogłoszenie specjalistki, która może i pomoże rozwikłać tę tajemnicę (pisownia oryginalna): Jestem jedyna w (…) która po imieniu czyta z kuli. Daję lekcję starożytnej, Wyższej nauki białej magii, jeśli chcesz poznać tajemniczość nie jasnych, Zaplątanych, trudnych sytuacji.
(Jak mi brakuje w tym kraju racjonalności. Tutaj nawet religia jest w stadium magicznym i jak ognia boi się rozumu.)