W takim tłumie*
wszystko frunie
nawet śnieżyc kaczy bóg**.
Nie wiesz nawet
w zawiej zamęt
czyj to biały puch***.
*Incipit zawdzięczam centrum handlowemu w piątkowe popołudnie. Kaczki pojawiły się dobę później.
**Kaczy bóg śnieżyc niewątpliwie należy do Kaczynów (por. R. Benedict).
***Takie są zgubne skutki lektury Witkacego: wynurzenia, wynaturzenia…