Zakład

Wypieczone fryzjerki o długich nogach i długich tipsach przejęły moją głowę, obracały dookoła karku, na przemian zimną i gorącą wodą. Ich głos ginie w radiu, wynurzają się zza czerwonych ścian, przeterminowanych maskotek, zapachu lakieru i papierosów light. Nie wiem jak stąd ucieknę.

Teraz: oglądam siebie w gabinecie luster.

Dodaj komentarz