(Niebieski tom pierwszy zakończony. Tom drugi już pod lampką.)
(…) Nie wyobrażałem sobie inaczej mojego życia, jak tylko, że zostanę królem Polski. Nie zamyślałem się nad tym, jak to może się stać, Polski wtedy nie było (…) Czy to głębokie przeświadczenie o mojej przyszłej królewskości było motorem jakichś moim działań? (s. 479-480).
Ten dziennik aż woła o sfilmowanie. Scena pierwsza: śniadanie na Stawisku: Iwaszkiewiczowie, królowa Elżbieta Belgijska, śmietanka. Scena druga: miłosna. Stary pisarz rozmawia z młodym poetą. Dramat.
Bardzo mi bliski: ciągłe poczucie osamotnienia, samotne zwiedzanie i zachwyt nad miejscem, ciągłe poczucie Sein zum Tode.