Powiało grozą w sto osiemdziesiąt. Ta babcia, biały berecik, szelmowski uśmiech. Chwilę temu ustępowała miejsca tamtej babci o kulach. Ale teraz już jej nie do śmiechu. Mijamy ogrodzenie budowy.
W teatralnym szepcie – przerażenie: Bożnica tu będzie!
Powiało grozą w sto osiemdziesiąt. Ta babcia, biały berecik, szelmowski uśmiech. Chwilę temu ustępowała miejsca tamtej babci o kulach. Ale teraz już jej nie do śmiechu. Mijamy ogrodzenie budowy.
W teatralnym szepcie – przerażenie: Bożnica tu będzie!