Chodzi za mną i ze mną piosenka Nohavicy „Na stacji Jerzego z Podebrad” (zresztą kojarzy mi się z jedną ze scen z „Obywatela Milka”, ale to nie jest dobre skojarzenie.)
Szliśmy dzisiaj tak razem.
Na stacji centralnej opiekunka z iengie prowadziła po schodach ociemniałego lwa.