wtorkowy wieczór w parku

paradiso ma siedzenia twarde. czym prędzej po wyjściu skierowaliśmy się do grycana, co by nieco osłodzić skołatane nerwy, wzrok roztrzęsiony uspokoić amaretto. paranoidalne były zdjęcia, dźwięki, choć tytuł tylko o paranoidalnym parku mówił. introspekcja totalna i pogłębiona. tak jakby w czyjś umysł się wkraść i sączyć cudze myśli przez projektor. formalnie dzieło, ale dobrze, że wreszcie zapalili światła.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s