Wybaczcie, ale to nie subtelna piłka nożna jest narodowym sportem w priwislinskim kraju. Polacy wolą zamiast – grać w epitety i metafory. Doskonale ukazuje to poetycką naturę duszy Polaka. (Dość nieznośną dla niewtajemniczonych).
(Pisał Andrzej B. wiele wiele lat temu, mając z pewnością na myśli nadzieje na ćwierćfinał: „przyśni ci się aniołek albo diabełek jak aniołek wygrałeś jak diabełek przegrałeś jak ci się nic nie przyśni r e m i s”.)
(W ten sposób autor bloga usiłuje sobie wytłumaczyć grunwald, jałtę i nieszczęsnego angielskiego sędziego, który myślał, że to mecz piłkarski, w którym sędziom przydano znamion nieomylności, a nie metaforyczny, w którym takowymi się nie cieszą).