Duchy niebieskie na Jerozolimskich

(Ona i On siedzą w autobusie linii 175)

On (zdumiony): Anioł!

Ona (bez zainteresowania): Gdzie?

On (wpatrując się w ulicę za oknem): Idzie!

Ona (głosem, jakby nie stało się nic nadzwyczajnego): O! Anioł.

(Domyślna Czytelniczka lub domyślny Czytelnik domyśli się, że wpis niniejszy pozostaje w temporalnym, przestrzennym i teleologicznym związku z wpisem poprzednim)

Dodaj komentarz