(niedziela)
- Park Felix Hap – urocze miejsce ze źródełkiem i zabagnionym stawem. Kiedyś był tam nawet książę Wawrzyniec i od tej pory nikt nie zamiótł tam liści. Mimo to uroczo.
- Park Egmont – wyższa sfera parków, trochę przerzedzony, ale kawiarnia – jak mniemam po tłumie – może to zrekompensować.
- Park Elisabeth – dodatek do alejki z widokiem. Nawet zadbany jak na to miasto.