dziennik podróżny 10/24

Bruksela, kwiecień 2024

Rozdział IV. O samotności tłustych kotów z Ixelles

Nie są zaniedbane, o nie. Ich puszyste futerko świadczy o dostatku. Mieszkania, w których oknach wysiadują, na rynku osiągają zawrotne ceny. Zamożne koty z Ixelles, znudzone swą samotnością.

Są jak fejsbukowi twórcy kontentu: oczekują jedynie zainteresowania. Zrywają się od razu, nachylają grzbiet do szyby, żeby wirtualnie je pogłaskać. Ręka Dziecka przejeżdża po powierzchni szkła. Przebierają łapkami usiłując chwycić wafelek od lodów na rogu Flażej. Wreszcie ktoś się z nimi bawi, ktoś je zauważył, po całym dniu wszechogarniającej nudy.

Chętne by ruszyć za tobą, napotykają kraniec parapetu i śmiesznego kaktusika.

Trochę smutna opowieść – odpisuje M. – Pasowałaby do Lu.

Dodaj komentarz