dziennik 97/25

Warszawa, przed pierwszym śniegiem, listopad 2025 r.

Biały królik na śniegu

1.

Triumfalny pochód cytusów już się zaczyna. Pierwsi zapobiegliwi w kolejkach po bakalie. Tego roku przegapiłem gęś.

2.

Obco czuję się w kawiarni, w której tyle godzin, tyle opowieści nad warzywami w torbach, topografia stolików na pamięć. Wyrosłem z niej jak z niektórych ludzi.

3.

Pierwszego śnieżnego dnia, Dziecko w żółtych krzewach, na których jeszcze pozostały czerwone owoce, odkryło dom bezdomnego.

Warszawa, pierwszy śnieg, listopad 2025 r.

4.

A. opowiada o nadbiegających głosach sikorek. Wysypaliśmy słonecznik do karmnika w oknie, żeby je kusić.

5.

Dorośli, którzy zazwyczaj niewiele rozumieją, tiktokową historię o białym króliku (o dorastaniu i wyrastaniu) zamienili w opowieść o śmierci. Twierdzą, że do niej prowadzi królik i publikują zdjęcia z oiomów.

5 Comments

Dodaj odpowiedź do tropemniepodleglej Anuluj pisanie odpowiedzi