Nieistnienie

Katarzyna Karpowicz, Spacer (detal), 2023

Katarzyna Karpowicz, Nieistnienie, Galeria BWA w Zamościu, do 13 sierpnia

My, potomkowie nieżydowskich mieszkańców sztetli.

Nieistnienie sąsiadów bardzo szybko stało się dla naszych dziadków czymś całkowicie zwyczajnym. Nasi rodzice nie zadawali pytań o pochodzenie budynków, macew, z których układano podwórza i chodniki, o imiona, które czasem wymsknęły się we wspomnieniach. Szczebrzeszyn, Krasnystaw, Piaski, Kock, Radzyń żyły sobie zwyczajnym małomiasteczkowym życiem z jednym dniem targowym w tygodniu, corocznym odpustem, niedzielnymi lodami u (wstaw nazwisko właścicieli lodziarni) i zapomnieniem.

Łatwiej jest nie istnieć, kiedy nie ma się imienia i nazwiska, jeszcze łatwiej – kiedy nie ma się twarzy. Z fragmentów opowieści da się odtworzyć historię, trudniej sobie wyobrazić jej bohaterów. Nawet pozbawieni anonimowości, pozostają widmowi. Przecież to portret zapewnia nieśmiertelność, nie zapis w metryce albo księdze pamięci.

Dlatego, żeby mogli zmartwychwstać, muszą stać się widzialni. Ulubiona malarka Ka., Katarzyna Karpowicz, pozwala na to mieszkańcom przedwojennego Szczebrzeszyna. Sprowadza ich na ziemię, sąsiadów naszych dziadków.

Lipiec to jest miesiąc szczególny, więc – przypadek, opatrzność (?) – wernisaż wystawy wypadł pomiędzy rocznicami Kielc i Jedwabnego. Ta data stawia dodatkowe pytania naszym dziadkom. Jak można nie zauważyć nieistnienia? Jak można wymazać z pamięci?

Te obrazy ulubionej malarki wizualnie odeszły już od pogodnego Balthusa i Picasso, jest im bliżej do Chagalla i Wróblewskiego. Nawet jeśli mają w sobie radość, to podszytą żałobą.

Dziecko dopytuje, co oznacza niebieska kulka pojawiająca się na kolejnych płótnach. Odpowiadam mu, że chodzi o duszę (tak sobie wyobrażam, że to o nią chodzi).

Ale potem przypominam sobie jeszcze historię z innego sztetlu: o rabbim Leinerze, który odkrył błękit (a nie jest to żadna poezja: po żmudnych badaniach, zrozumiał czym farbować frędzle).

4 Comments

  1. Pingback: Pokój – Dz Urz

Dodaj komentarz