Z prasy
Będziesz żył dłużej tylko jeśli nie będziesz starał się żyć dłużej (tutaj). Trzeci artykuł w „New Yorkerze” o umieraniu.
Skarpety
Wyobraź sobie, że po kimś zostają tylko skarpety. Zawsze je noszę, kiedy się przeziębię. W środku mają wyszyte inicjały kogoś, kto je nosił. Tyle pozostało. – Nie wiedziałam – mówi A. – Też je czasem nakładam.
Ząbki
Ciocia z Erefenu (po prostu Jo., ale tak brzmi sentymentalniej) kupiła Dziecku szopkę. Wpadli wieczorem, zjedli coś, zostawili prezenty i zaraz wypadli, pędząc autostradą. Dziecko postanowiło szerzej zapoznać się z Bożym Narodzeniem i – pisze A. do Jo. – obgryzło Maryjkę.
Plany
To, co będziemy robić w Sylwestra? – pytam (ibuprom). – Jak to co? Udawać, że się dobrze bawimy – A. (apap) naciąga kołdrę.
Zapasy
Okazało się, że w kerfurze A. była jedyną kobietą. Wszystkie teraz robią koafiury, no a A. dźwiga dwie butelki coli. Pewnie pomyśleli, że jakaś impreza, a to nam się przypomniał głos hydraulika. Teraz ja: jedną butlę wlewam do kuchennego zlewu, a drugą – do wanny.
Jak nie budować autorytetu rodzicielskiego
Około dziesiątej sąsiad z góry wyszedł z dzieckiem na plac zabaw (pośrodku bloków). Kazał dziecku schować się za drabinkami, po czym zapalił papierosa i odpalił od niego lont. Łup, strzeliło, echo poniosło, kolory wylały się ludziom na balkony. Mógłby być zadowolony, ale balkony zaczęły się otwierać i awantura. Łup, ktoś petardą w kierunku sąsiada.
Zmiany
I co widzisz jakąś różnicę? – dopytuję się A. Poranek wygląda identycznie jak w zeszłym roku, niebo tudzież. A. nie odpowiada. Widzę, że zmieniła obrazek w kalendarzu.
(29.12.2016 – 01.01.2017)