Dziennik. Wychodząc

W poszukiwaniu ról epizodycznych. Dzień drugi. 

Kiedy wychodzę z domu, nisko nad drzewami ścina niebo szybowiec. Przejeżdża mi przed nosem kobieta w średnim wieku na hulajnodze. Rwą krakaniem chmury młode wrony.

Kiedy wychodzę z pracy, rozmawiają dwie kobiety za kontuarem. Jedna zachwycona: wczoraj widziałam w sklepie zoologicznym kameleona. Był taki malutki, taki śliczny, takiiiiiiiiiiiiii (18.06.2015).

Dodaj komentarz