Dziennik. Baśń włoska

Trzy włoskie córki kupują croissanty. Najstarsza czekoladowego, średnia malinowego, najmłodsza maślanego. 

Trzy włoskie córki na talerzykach niosą croissanty. Najstarsza czekoladowego, średnia malinowego, najmłodsza maślanego. 

Trzy włoskie córki jedzą na rześkim Krakowskim, pod parasolami, na śniadanie: croissanty. Najstarsza czekoladowego, średnia malinowego, najmłodsza maślanego. 

Przechodzę na paluszkach, nie wychlapując americano. Śniły mi się w nocy małe włoskie miasteczka i wolę się jeszcze nie budzić. 

Dodaj komentarz