
Zdjęcia Stanisława Wilhelma Lilpopa na wystawie w Domu Spotkań z Historią bardzo wzruszające. Kiedy widzę tę małą dziewczynkę na plaży albo ją z przyjaciółką na ławce przed dworem, nie mogę sobie nie przypomnieć
tej ukochanej Jarosława, tej, co dopytuje o nowe tomy Prousta w ich korespondencji, tej, która w Stawisku wciąż zmawia różańce i nie wychodzi z pokoju.
Tak samo jak – wpatrując się w ufne oczy tej małej ze zdjęcia z ojcem – nie mogę zapomnieć Jarosławowej notatki: Dziś o g. 14.40 umarła Hania. Po takich mękach ostatnia chwila była spokojna i niespodziewana. Amen
Taka bliska jest Hania, która zmarła przed moim narodzeniem. Nie mogę się nadziwić, że patrzy na mnie w roku pańskim tysiąc dziewięćset dziesiątym.
