Od razu dla przeciwwagi – dobra książka.
Zresztą po wydawnictwie i nazwisku, jakże mogłoby być inaczej? „20 lat nowej Polski w reportażach według Mariusza Szczygła” czyta się ze wzruszeniem, ale też trochę tak jak reportaże z egzotycznych Chin. Że to my mielibyśmy być? No, nie!
Niby pamiętam, ale ten wiek dwudziesty już tak strasznie uciekł.